www.zbuntowanaelita.fora.pl

Roberta

- Oszalałeś - powiedziałam cicho. Po chwili rzuciłam się na Diego.

Diego

- Lecisz na mnie -zaśmiałem sie

Roberta

- Wcale nie prawda!! Jest odwrotnie! - krzyknęłam

Diego

- i tak ci nie wierze .

Roberta

- No to dlaczego mi nie wierzysz? - spytałam

Diego

- Lecisz na mnie to widać po twoim spojrzeniu.. Mówisz ze mnie nienawidzisz. Sama siebie okłamujesz.

Roberta

- Sprzeciw!! Idę spać, i tak masz mnie gdzieś - krzyknęłam

Diego

- Dobranoc kotku. - połozyłem reke na jej talie .

Roberta

- Nie jestem twoim kotkiem, weź to łapsko!

Diego

- Nie wezme- zacisnełem mocniej reke.

Roberta

Zarzuciłam swoje ręce na jego szyi.
- Jakiś ty uparty... - westchnęłam

Diego

- Ja zawsze dąże do wybranego celu.

Roberta

- Czyli jaki jest twój cel? - spytałam

Diego

- zgwałce cie - zazartowałem . - Nie powiem ci.. kiedys sama sie domyslisz.

Roberta

- Ty mnie zgwałcisz? haha. No powiedz! Jaki jest twój cel? Nie wstydź sie